Zakupy w internecie stały się dla Polaków codziennością. Skusiły nas niskie ceny, wygoda, a także możliwość łatwego porównywania ofert i wybierania tej najkorzystniejszej. W przypadku internetu często to cena ma właśnie największe znaczenie. Gdy kupujemy w sklepie stacjonarnym, zwracamy uwagę na podejście sprzedawców czy wręcz wystrój wnętrza danej placówki. W internecie pierwsze miejsce zawsze dzierży cena. A skoro mowa o cenie – jak zagwarantować, iż zawsze wybierzemy najkorzystniejszą cenowo ofertę? Sprawdźmy 5 kroków do jeszcze tańszych internetowych zakupów.
Porównuj ceny… bez gazetek promocyjnych
Gdy wybieramy się na zakupy do supermarketu, często zerkamy w gazetki promocyjne danej sieci. Internet jest prostszy. Wystarczy wpisać nazwę czy specyfikację poszukiwanego produktu, a wyszukiwarka jak na talerzu poda nam propozycje cenowe. Serwisy takie jak Skąpiec czy Ceneo, opierają się w największym stopniu właśnie na porównywaniu cen.
Pamiętajmy jednak, iż także w tym przypadku możemy mieć do czynienia z promowaniem określonych, nie zawsze najtańszych ofert. Gdy więc porównywarka cenowa przedstawia nam najciekawsze jej zdaniem propozycje, dwa razy upewnijmy się iż patrzymy na bezwzględne kwoty, nie zaś przykładowo na ogólną ocenę sklepu.
Rabaty są wszędzie
Skoro znamy ofertę i cenę pozostaje jedynie przystąpić do zakupu? Nic bardziej mylnego. W bardzo wielu przypadkach, oferowana cena może okazać się jeszcze o kilka procent niższa. W jaki sposób? Wystarczy poszukać w internecie kodów promocyjnych. Bardzo wiele sklepów proponuje, często w ramach rozmaitych akcji partnerskich, obniżkę ceny. Ponieważ oferty te, choć adresowane do określonej grupy klientów, są w rzeczywistości ogólnodostępne, serwisy zbierające kody rabatowe mogą okazać się bramą do jeszcze tańszych zakupów.
Kodów rabatowych warto poszukać także choćby w serwisach internetowych swoich banków, nierzadko zniżki w określonych sklepach mogą zaproponować nam również dostawcy energii czy usług telekomunikacyjnych. Warto więc, niezależnie od tego jaki mamy stosunek do e-mailowego spamu, przyglądać się rozmaitym reklamom jakie docierają na nasze skrzynki pocztowe. Często to tam jako pierwsi dowiemy się o limitowanych okazjach cenowych.
Najtaniej z pierwszej ręki
Gdy decydujemy się na zakupy, bardzo często korzystamy z rozmaitych platform sprzedażowych czy portali aukcyjnych. Sami sprzedawcy, za korzystanie z tego typu serwisów, płacą określoną prowizję. Prowizja ta nierzadko jest zwyczajnie doliczana do ostatecznych kosztów. Kiedy więc znajdziemy interesującą nas ofertę na portalu aukcyjnym czy platformie sprzedażowej, poszukajmy nazwy dostawcy, sprawdźmy czy posiada własną stronę i własny sklep internetowy, a następnie porównajmy ceny. Nierzadko może okazać się, iż zakup bezpośrednio u producenta to o kolejne kilka lub kilkanaście procent korzystniejsza cena.
Grupowo i hurtowo
Wszyscy chyba znamy starą zasady, iż gdy kupujemy więcej, możemy liczyć na niższą cenę. Podobnie jest w internecie, tu jednak kwestia dotyczy czegoś zupełnie innego. Bardzo często, przy zakupie produktów za określoną kwotę, otrzymujemy rabat na koszty dostawy, bądź też dostawa jest całkowicie darmowa. Jeśli więc kupujemy w internecie przykładowo, kosmetyk – a więc produkt o drugim terminie ważności – rozważmy czy nie warto kupić dwóch takich produktów, lub też dorzucić jeszcze coś do koszyka, aby uzyskać darmową dostawę.
Nie zapominajmy że zakup za jednym razem większej ilości produktów niejako na zapas, to dla nas też oszczędność czasu związana z wizytą w punkcie odbioru czy oczekiwaniem na kuriera.
Rzut oka w historię
Cena jest najważniejsza. Wiemy to nie tylko my, ale także sami właściciele sklepów internetowych. Niektórzy, niestety, posuwają się do pewnych manipulacji cenami. Podobnie jak w sklepach stacjonarnych, także i w internecie łatwo natknąć się na proceder sztucznego zawyżania cen, tylko po to by w określonym okresie móc je prezentować jako ceny promocyjne. Szczególnie często zdarza się to w trakcie sezonów takich jak Black Friday oraz w okresach przed okazjami prezentowymi, jak Dzień Dziecka czy Boże Narodzenie. Szczęśliwie i tutaj mamy możliwość sprawdzenia stanu rzeczywistego. Porównywarki cen bardzo często dają możliwość sprawdzenia ofert sprzed kilku tygodni czy nawet miesięcy, nierzadko prezentując historyczne ceny w postaci wygodnych i czytelnych wykresów.
Także i my sami, kiedy planujemy zakup czegoś droższego i większego, monitorujmy ceny z pewnym wyprzedzeniem. Nierzadko bowiem może okazać się, iż chwila cierpliwości oznaczać będzie kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt procent oszczędności. Jeśli dany produkt kupujemy stosunkowo regularnie, przed kolejnym zakupem sprawdźmy własną historię wcześniejszych transakcji, by upewnić się czy tym razem nie zapłacimy niepotrzebnie zbyt dużo w porównaniu z naszymi zakupami sprzed kilku miesięcy czy lat.
